Nr 29(930) rok XXI 18. lipca 2021 roku.
Teksty liturgii Mszy św.
Człowiek pyta:
Na co takie marnotrawstwo? Czytaj więcej w źródle: https://www.katolik.pl/ Słowem
Jak bardzo spragnieni musieli być dawniej ludzie prawdziwych pasterzy, którzy własnym przykładem pokazaliby im, jak należy żyć, wierzyć i kochać. My, ludzie współcześni, także tęsknimy za prawdziwymi pasterzami, wzorami, tymi, którzy żyją naprawdę i pomagają nam wieść nieudawane życie. Żyjemy w wielkiej duchowej próżni, w którą, niestety, zbyt często wdzierają się fałszywi prorocy i zwodziciele. Ale nam, chrześcijanom, nie wolno uskarżać się na pozbawionych skrupułów zwodzicieli czy naiwne owieczki, które pozwalają się zwieść. To na nas przecież ciąży obowiązek bycia dobrymi pasterzami. Możemy odpowiedzieć na tęsknotę ludzi, gdy własnym życiem głosimy prawdziwego Boga, gdy poszukujemy Boga szczerym sercem. Parafianin Nr 27 (118) 20 lipca 2003r. Refleksja
Tak wiele doświadczyli i zdziałali uczniowie, a z pewnością także uczennice, którzy poszli za Jezusem, że koniecznie chcą Mu o tym opowiedzieć i sobie nawzajem. Zaskoczenie, zdumienie, niewykluczone, że też rozczarowanie. Dokąd pójść z tymi wszystkimi przeżyciami, wspomnieniami - i wątpliwościami? Serce i dusze zdają się pękać i zarazem czują się wyczerpane jak ciało, którego elementarne potrzeby tymczasem, w tym duchowym znoju, zostały zaniedbane. Jakże błogi jest teraz spokój, posiłek spożywany bez pośpiechu i szczera rozmowa. Znowu być z Jezusem i przyjaciółmi - to jest to. Jezus o tym wie i zaprasza. Jakże często dzisiaj przyczyną dolegliwości żołądkowych i sercowych jest po prostu brak możliwości porozmawiania z kimś o swych doświadczeniach życiowych, o swych dobrych i złych sprawkach. Wszystko, czego się doświadczyło, trzeba niejako przeżuć czy połknąć samemu. Nie ma nikogo, przy kim można by choć trochę ciężaru zrzucić z siebie i chwilę odpocząć: A być może wszystkim udręczonym życiem nie dostaje jeszcze odwagi, by przyjść do Jezusa i otworzyć przed Nim serce. Być może czekają na zaproszenie wspólnoty chrześcijańskiej, żeby mogli spotkać się z innymi i opowiedzieć im o swoich doświadczeniach i ich posłuchać. Ale kto jeszcze dzisiaj zaprasza w imieniu Jezusa? A dlaczego właściwie nie ja? Gundula Kuhneweg Parafianin Nr 28 (257) 23 lipca 2006r.
.
. |