Nr 26(979) rok XXII 3. lipca 2022 roku.
Teksty liturgii Mszy św.
.
Bóg pyta: Cóż chcecie, żebym wam uczynił? Czytaj więcej w źródle: https://www.katolik.pl/ . Refleksja Dzisiejsza Ewangelia o rozesłaniu siedemdziesięciu dwóch zapewne nawiązuje do praktyki pierwszych wspólnot chrześcijańskich, które z własnych szeregów wysyłały misjonarzy wędrownych, aby w ówczesnym środowisku głosić Chrystusa. W tym celu wypracowano stosowne zalecenia, które odpowiadały ówczesnym warunkom, ale współczesnym słuchaczom, a więc także nam, muszą wydawać się co najmniej dziwne. Dobre sobie "Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów"! Dzisiaj, gdy wysyła się kogoś na misje, zarazem się dba, by go dobrze wyposażyć, nie wspominając o takich drobiazgach, jak czeki turystyczne, ubezpieczenia, szczepienia... Są tego świadome wszystkie instytucje, zwykle zgromadzenia misyjne, które wysyłają misjonarzy na misje nie tylko kapłanów, braci i siostry zakonne, ale także osoby świeckie. Zadanie jednak - i tych ewangelicznych siedemdziesięciu dwóch, i tych współczesnych misjonarzy - pozostało, oczywiście, to samo. Jest nim "sprawa Jezusa", czyli przynoszenie pokoju Bożego, uzdrawianie chorych, mówienie ludziom: Bóg jest blisko was! I ze względu na to zadanie, a nie ze względu na zgoła odmienne zewnętrzne warunki pracy misjonarzy, wciąż wielu decyduje się głosić Jezusa w dalekich krajach. Tak jest też w naszym kraju. Również z naszego kraju wyjeżdża wielu misjonarzy, zazwyczaj młodych ludzi, by służyć na misjach "sprawie Jezusa". Ale oprócz tych niejako "klasycznych" misjonarzy jest też wielu, którzy z radością służą "sprawie Jezusa" tu, na miejscu. W wielu parafiach, żeby wymienić tylko jeden przykład, zgłaszają się wolontariusze, by w wolnych chwilach odwiedzać chorych albo parafian, którzy nie potrafią sami zaradzić swoim potrzebom i trudnościom. Dlaczego zatem również dla tych zaangażowanych wolontariuszy nie urządzać uroczystości rozesłania, która podkreślałaby, jak ważna jest ich rola, i byłaby dla nich dodatkową zachętą, bo czuliby, że nie są osamotnieni, że mają upoważnienie i poparcie całej parafii. Poza tym takie rozesłanie pokazywałoby różne aspekty czy wymiary "wielkiego żniwa", które wciąż czeka na wielu robotników. Hans Reiłhofer Parafianin Nr 27a (441a) 4 lipca 2010r.
Słowem Niedziela dzisiejsza promieniuje radością. Prorok Izajasz woła na wszystkie strony, aby naród się cieszył. Powodem tej radości jest pewność opieki Bożej, a znakiem tej opieki, jej symbolem - spokój i radość życia rodzinnego. Symbolem zaś szczęścia jest pokój. A Izajasz obiecuje pokój jak rzekę. Pan Jezus rozsyła uczniów do wiosek i miast. Niosą oni radosną nowinę o odkupieniu. Zleca im misję, udziela przywilejów i duchowej mocy. Poucza, jak mają postąpić w konkretnych sytuacjach. Uczniowie wracają rozradowani, bo w imię Chrystusa dokonali wielkich dzieł. Pan Jezus zwraca im uwagę, że najgłębszą radością jest przynależność do grona wybranych. Święty Paweł błogosławi tych, którzy zawierzyli Chrystusowi ukrzyżowanemu. Zapewnia o pokoju i miłosierdziu Bożym. Sam otrzymał wiele łask, ale najbardziej chlubi się z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa. Ks. Kazimierz Tomaszewicz SVD Parafianin Nr 27a(164a) 4 lipiec 2004r.
.
. |