Nr 50b(1003b) rok XXII 18. grudnia 2022 roku. Medytacja biblijna Tak w życiu bywa Różnych ludzi w życiu widziałem. Gdy zastanawiałem się nad kazaniem na dziś, przypomniało mi się dwóch moich sąsiadów sprzed lat wielu. Były to dwie bardzo charakterystyczne postacie. Jeden był szybki, wszędzie go było pełno, "w gorącej wodzie kąpany", wszystko robił jakby na komendę "raz - dwa". Często w jego zachowaniu brały górę odruchy, za co zresztą nieraz przychodziło mu płacić sporą cenę. Pół biedy, gdy tylko koledzy pośmiali się z niego, gorzej, gdy zmartwiony szedł przepraszać kogoś, kogo obraził. Bardzo zresztą dbał o to, by swoje błędy szybko naprawiać. Drugi sąsiad był powolny, zamyślony, niezdecydowany, pytający wszystkich wokół jak ma postąpić. Jego charakter było widać nawet w jego zachowaniu, w ruchach. Wychodził przed furtkę, rozglądał się, skręcał w prawo, zatrzymywał się, by pójść jednak w przeciwną stronę. Czy nie popełniał błędów? Niestety, to jego zbytnie niezdecydowanie i powolność równie często owocowało życiowymi pomyłkami. Co to ma wspólnego z dzisiejszymi czytaniami? A no ma. Bo zastanawiałem się nad postacią Józefa, męża Maryi. Człowiek prawy Jaki był św. Józef? Zacznijmy od pytania, na czym polegał jego problem? Byli zaślubieni sobie z Maryją, ale wedle ówczesnego zwyczaju, jeszcze nie zamieszkali razem. Zresztą, niezależnie od tego, Józef dobrze wiedział, że dziecko nie jest jego dzieckiem. Tego był pewien dokładnie tak samo, jak dwóch innych rzeczy. Tego mianowicie, że Maryja nosi w sobie nowe życie. I tego, że ojcem dziecka nie może być nikt inny. Kwadratura koła. Trzy argumenty wzajemnie się wykluczające. Przypatrzmy się Józefowi. Czy należał on do rodzaju "raz - dwa"? Czy do niezdecydowanych? Ani jedno, ani drugie. Był, przede wszystkim, człowiekiem prawym - powiada ewangelista. A to znaczy, że postępował: słusznie - to znaczy zgodnie z prawdą, trafnie. Prawdę trzeba jednak najpierw poznać. A to wymaga i czasu, i umysłowego wysiłku. Postępował sprawiedliwie - to znaczy rzetelnie, biorąc pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw". To wymaga rezygnacji z uprzedzeń, także z ulegania opiniom innych. Postępował dobrze. To znaczy, że nie własna korzyść czy "widzimisię" były dla niego ważne, lecz prawo i pożytek drugiego człowieka. A to wymaga miłości. I dzięki temu, że był człowiekiem prawym, św. Józef zachował wrażliwość na wewnętrzne natchnienia. Nie działał pod wpływem chwilowego nastroju (anioł ukazał mu się we śnie, to znaczy Józef odłożył spełnienie decyzji na jutro). Patron mądrego namysłu Św. Józef, adwentowy patron, uczy nas mądrego namysłu nad sprawami swego życia. Mądry namysł rodzi się z prawego i uczciwego postępowania. Mądry namysł oszczędza innych, nie potępia ich. Mądry namysł nie wybucha natychmiastowymi reakcjami. Mądry namysł nie odkłada decyzji w nieskończoność. Mądry namysł potrafi uszanować tajemnicę. Mądry namysł bierze pod uwagę Boże natchnienia. Żyjąc w świecie tak zagonionym, wśród ludzi ciągle gdzieś się spieszących, w świecie przemocy i siły bardzo potrzebujemy cnoty mądrego namysłu. Nie warto dać się porwać wartkiemu nurtowi szybkiego życia i odruchowych reakcji. Zbyt wiele można zburzyć w sobie i wokół siebie. Z drugiej strony nie można sobie pozwolić na niezdecydowanie i odkładanie decyzji. Z wieloma sprawami można się spóźnić. Warto być podobnym do św. Józefa, patrona mądrego namysłu. Choć trochę. Czego sobie i wam wszystkim w gorączce przedświątecznych przygotowań życzę. ks. T. Horak Parafianin Nr 44(877) rok XX 22. grudnia 2019 roku.
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE
|
Polecamy nasze parafialne strony internetowe: |
.
"PARAFIANIN"
Niniejsza Gazetka ukazuje się tylko |
.