Pismo parafii Matki Boskiej Różańcowej
w Rudzie Śląskiej

- do użytku wewnętrznego Kościoła -


Nr 10(1014) rok XXIII 5. marca 2023 roku.

Druga Niedziela Wielkiego Postu - rok A

Teksty liturgii Mszy św.
I czytanie: Rdz 12,1-4a;
Psalm: Ps 33,4-5. 18-19. 20 i 22;
II czytanie: 2Tm 1,8b-10;
Aklamacja: Z obłoku świetlanego odezwał się głos:
"To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!" (Mt 17,5);
Ewangelia: Mt 17,1-9;
Pieśni: 701.1; W: 111; Pd; 114; K: 261; U: 835; Z: 601

góra

.

 
Ewangelia:

Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!" Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli.

góra

.

góra

.

Słowem

Kto nie chciałby być przy tym. Kto nie chciałby znaleźć się na górze, gdzie działy się tak wielkie rzeczy? Jezus wziął swoich uczniów, Piotra, Jakuba i Jana, na górę. Nazwa góry nie jest ważna. Istotne jest to, co uczniowie na niej przeżyli. Gdy bowiem przyszli na górę, doświadczyli Boga - tak wyraźnie, jasno i zarazem tak cudownie, jak zapewne nieraz sobie tego życzymy.

Właśnie wtedy, gdy gnę­bią nas wątpliwości wiary. Uczniowie zobaczyli światło, które ukazało im wiel­kość i chwałę Boga. Doświadczyli, że choć wątpią i są słabi, to jednak mogą ostać się przed Bogiem, właśnie tacy, jacy są: bez żadnego jeśli i ale i bez wykazywania się wielkimi czynami.

Chociaż Jezus nie wziął nas z sobą na górę, to jednak możemy z historii, jaka wydarzyła się na niej, wyciągnąć pewną naukę dla naszej wiary: Bóg pragnie spotykać nas, ludzi. Co więcej: chce wnieść światło do naszego życia - za nim dokonamy wielkich czynów i mimo naszych wątpliwości i słabości.

A zatem i nam może zajaśnieć światło wiary - pośród codziennego życia.

Peter Schott

arafianin Nr 8 (191) rok V 20 lutego 2005 rok.

góra

.

Jest niemożliwe, żeby człowiek spoglądał w słońce, a jego twarz nie stawała się przez to jaśniejsza.

Friedrich von Bodelschwingh

Wiem dobrze o ciemnościach w swoim życiu. Nieraz mnie tak ogarniają, że zaciemniają jasne spojrzenie. A muszę widzieć jasno, żeby się nie zgubić, nabrać pewności i nie stracić z oczu tego, co istotne. Wtedy Chrystus swoim światłem rozjaśnia niektóre ciemne kąty. Przepędza lęk, uskrzydla decyzje, pomaga odzyskać spokój. Jego światło przenosi mnie do nowej rzeczywistości.

góra

.

Człowiek pyta:

Twoje święte miasta są opustoszałe, Syjon jest pustkowiem, Jerozolima - odludziem.

Świątynia nasza, święta i wspaniała, w której Cię chwalili nasi przodkowie, stała się pastwą pożaru, i wszystko, cośmy kochali, zmieniło się w zgliszcza.

Czyż na to wszystko możesz być nieczuły, Panie? Czy możesz milczeć, by nas przygnębić nad miarę?

(Iz 64,9-11)

 * * *

WALKA ZE SMOKIEM

Ilekroć złą myśl w duszy dobra przezwycięża,
Tylekroć święty Michał strąca z niebios węża.

Adam Mickiewicz

 * * *

Módl się. Jest w tym niezmierzona siła.

Jackson Brown, Jr. Mały poradnik życia

Czytaj więcej w źródle: https://www.katolik.pl/

góra

Zadanie, jakie Bóg wyznaczył uczniom na górze Tabor, a tym samym nam, może faktycznie nas przestraszyć, tak jak przestraszyło uczniów. Uczniowie przerażeni upadli na twarz. Nie jest bowiem łatwo wypełnić słowo Boże, dobrze je zinterpretować w każdej sytuacji, być mu posłusznym mimo wielorakich przeciwności. Ciężar, który może rzucić na kolana. Lecz i dzisiaj liczą się słowa, jakie Jezus powiedział uczniom: "Wstańcie, nie lękajcie się!"

góra

.

Refleksja

"Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem".

Bóg przychodzi do Abrahama w późnej starości, przy końcu życia, kiedy stwierdził on, że stoi w obliczu bliskiej śmierci. W jego wierzeniach życie kończyło się wraz ze śmiercią. Potem było już tylko istnienie w Szeolu, nędzna wegetacja cienia, równa dla wszystkich: dobrych i złych. Tam, do tego ustawicznego półsnu, letargu nikt się nie śpieszył. Ponadto Abraham nie miał potomka. Pod tym względem życie go skrzywdziło. Nie otrzymał od życia tego, czego bardzo pragnął.

Księga Rodzaju ukazuje Abrahama sfrustrowanego, który widzi, że jego życie nie jest wypełnione żadną treścią. Nie umiał jej znaleźć. Odchodzi z życia rozgoryczony, z osadem głębokiego egzystencjalnego smutku. W tej sytuacji Abraham jest dla nas figurą biblijną człowieka, który - oderwany od Boga - uczynił swoje życie pustym, bez głębszej racji bytu. Jest zagubiony, nie widzi perspektyw i sensu swojego życia.

W tej sytuacji przychodzi do niego Bóg z inicjatywą słowa. Treścią tego słowa jest obietnica, że to, czego nikt nie mógł mu dać, czego też sam nie mógł osiągnąć, da mu Bóg (...).

Bóg także nam dał obietnicę, że w nas narodzi się nowy człowiek, mający nowe obyczaje, żyjący nową etyką, zdolny do miłości w duchu krzyża. Chrześcijanin żyje tym nowym życiem. Jest nim szczęśliwy sam i innych uszczęśliwia tym, co po ludzku jest niemożliwe. A jeśli uwierzę, to przyjdzie moment, że Bóg swoją mocą da mi to nowe życie.

(Alfred Cholewiński SJ)

Parafianin Nr 11 (614) rok XIV 16 marca 2014 roku.

góra

"Pan Bóg rzekł do Abrama: {Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę}." Najpierw jest wezwanie do opuszczenia ziemi rodzinnej, a więc swojego świata i swojego poczucia bezpieczeństwa. Stało się to udziałem Abrahama i jest udziałem uczniów Jezusa aż po dziś dzień. Potem następuje stopniowe zbliżanie się do Boga i Jego tajemnic. W końcu przychodzi chwila światła, odsłania się Tajemnica, a rozum zaproszony jest do pokory. Wiara bywa traceniem siebie i swojego świata.

O. Tomasz Zamorski OP, "0remus" Wielki Post 2008

.

góra

.

góra

.

góra

.

góra

.

góra

.

góra

.

góra

.

góra

.

Polecamy nasze parafialne strony internetowe:

Parafialna strona internetowa

Cd Nr 1014b

"PARAFIANIN" Niniejsza Gazetka ukazuje się tylko
w wersji cyfrowej z uwagi na panującą pandemię.

.