. 230 . Jezu, Jezu, do mnie przyjdź,
Ach, do serca mego wnijdź.
Przyjacielu czystych dusz,
Niech się z Tobą złączę już.
Ku Tobie się serce rwie,
Żyć bez Ciebie, Panie, źle.
Pragnę, wzdycham, Jezu mój,
W Tobie słodycz, życia zdrój.
Żadna rozkosz w życiu tym
Nie ma miejsca w sercu mym.
Tylko miłość, Jezu Twa,
Błogi pokój sercu da.
Więc też w smutku spędzam dni,
Bo za Tobą tęskno mi.
Weź me serce, posiądź je,
Niech na wieki będzie Twe.
Lecz niegodny sługa Twój,
Byś majestat zniżył swój.
Uzdrów słowem duszę mą,
Niech się zbudzi z grzechu snu.
Przyjdź, o Jezu, proszę Cię,
Niech Twym dzieckiem stanę się.
Chroń od złego duszę mą,
Niech na wieki będzie Twą.
* * *
231 . Jezu w Hostii utajony,
Daj mi Serce swoje, daj.
Tyś mi jeden ulubiony,
Tyś mojego serca raj.
Wszędzie dobrze mi, o, Panie,
Choćby krzyż me siły rwał.
Słodkie ziemskie me wygnanie,
Byłeś mi sam siebie dał.
Wszystko, wszystko chętnie zniosę,
Panie, dla miłości Twej,
Tylko błagam, tylko proszę:
Ty mnie w Sercu zawsze miej.
* * *
232 . Jezu, zostań w nas,
Jezu, połącz nas.
Złącz nas w prawdzie i miłości, który jesteś w nas.
Jezu, połącz nas, stań pośrodku nas.
Jedno serce, jedną duszę stwórz, o, Jezu, w nas.
* * *
233 . Jezusa ukrytego mam w
Sakramencie czcić.
Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć.
On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu.
Dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu.
Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój,
Bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój.
Tu Mu ciągle hosanna śpiewa anielski chór,
A ta cześć nieustanna, to dla nas biednych wzór.
Dzielić z nami wygnanie Jego rozkosze są.
Niechże z Nim przebywanie będzie radością mą.
On wie, co udręczenie, On zna, co smutku łzy.
Powiem Mu swe cierpienie, bo serce z bólu drży.
O, niebo mojej duszy, najsłodszy Jezu mój,
Dla mnie wśród ziemskiej suszy Tyś szczęścia pełen
zdrój.
Tyś w wieczerniku siebie raz tylko uczniom dał,
W ołtarzuś się jak w niebie powszednim chlebem stał.
Chciałbym tu być aniołem, co śpiewa ciągle cześć.
Z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść.
* * *
234 . Jezusowi
cześć i chwała za miłości cud.
Niech Mu śpiewa ziemia cala, niech Go wielbi lud.
Alleluja, Alleluja, niech Go wielbi lud,
Alleluja, Alleluja, za miłości cud.
On nam wskazał nieomylną drogę,
On za owce swoje życie dał.
On przez krzyż zwyciężył śmierci trwogę,
Nam nadzieję zmartwychwstania dał.
Jezusowi cześć i chwała
za miłości cud.
Niech Mu śpiewa ziemia cala, niech Go wielbi lud.
Alleluja, Alleluja, niech Go wielbi lud,
Alleluja, Alleluja, za miłości cud.
On prowadzi nas do nowej ziemi,
Gdzie nie będzie cierpień ani łez.
Choć krzyżową drogą z Nim idziemy,
Wiedzie tam, gdzie wieczne szczęście jest.
Jezusowi cześć i chwała
za miłości cud.
Niech Mu śpiewa ziemia cala, niech Go wielbi lud.
Alleluja, Alleluja, niech Go wielbi lud,
Alleluja, Alleluja, za miłości cud.
Więc dziękujmy Jemu z całej duszy,
Że się dla nas w małej Hostii skrył.
Niech ta miłość serca nasze wzruszy,
Byśmy Go kochali z wszystkich sił.
Jezusowi cześć i chwała
za miłości cud.
Niech Mu śpiewa ziemia cala, niech Go wielbi lud.
Alleluja, Alleluja, niech Go wielbi lud,
Alleluja, Alleluja, za miłości cud.
albo:
Jezusowi cześć i
chwała za miłości cud.
Niech Mu śpiewa ziemia cała, niech Go wielbi lud.
On nam wskazał nieomylną drogę,
On za owce swoje życie dał.
On przez krzyż zwyciężył śmierci trwogę,
Nam nadzieję zmartwychwstania dał.
* * *
235 . Już gościsz, Jezu, w
sercu mym.
Dzień ten jest szczęścia mego dniem.
Przyniosłeś dla mnie łask Twych zdrój.
Bądźże uwielbion, Boże mój.
Cóż ja dam Tobie, Jezu mój?
Chcę ofiarować zapał swój,
By zawsze pełnić wolę Twą,
Zachować czystą duszę mą.
Jezu, pozostań w sercu mym,
Tylko Ty sam zamieszkaj w nim.
Dopomóż mi w godzinie złej
Wytrwać w miłości, Jezu, Twej.
* * *
236 . Kiedy razem się schodzimy
na łamaniu tego Chleba,
Twoją, Jezu, śmierć głosimy, oczekując przyjścia
Twego.
Uczta Pańska jest pamiątką
Tej Wieczerzy przed wiekami,
Kiedy Jezus w noc ostatnią
W ręce ludzkie był wydany.
Ludzkim sercom się powierzył,
Bo do końca umiłował,
Aby człowiek tu, na ziemi,
Nosił w sobie życie Boga.
Uczta Pańska jest pamiątką
Tej Wieczerzy przed wiekami,
Kiedy Jezus w noc ostatnią
W ręce ludzkie był wydany.
Sławmy Ciało Chrystusowe
Z Matki czystej narodzone,
Które za nas ofiarował,
Na swym krzyżu umęczone.
Uczta Pańska jest pamiątką
Tej Wieczerzy przed wiekami,
Kiedy Jezus w noc ostatnią
W ręce ludzkie był wydany.
* * *
237 . Kłaniam się Tobie,
Przedwieczny Boże,
Którego niebo objąć nie może.
Ja, proch mizerny, przed Twą możnością
Z wojskiem aniołów klękam z radością.
Tu Stwórcę mego wiarą wyznaje,
Kocham serdecznie, pokłon oddaję.
Cieszę się wielce z Twej Boskiej chwały.
Niech Ci się kłania z niebem świat cały.
Dziękuję za to, żeś się zostawił
W tym Sakramencie, abyś nas zbawił.
Za Twoje łaski tu wyświadczone
Odbieraj od nas serca skruszone.
Serca przed tronem Twoim składamy,
O to pokornie wszyscy wołamy:
Błogosław, Panie, swemu stworzeniu,
Broń od nieszczęścia, ciesz w utrapieniu.
* * *
238 . Lud
Twój, Panie, lud pielgrzymi,
Prosi, byś był światłem.
Byś na drodze do królestwa
Wzmacniał serca swoim Ciałem.
Zostań, zostań wśród nas, o, Panie.
Chlebie życia, Tyś sam jest naszą siłą
I czynisz trudną drogę tak bezpieczną.
Jeśli siły na tym szlaku w nas osłabną,
Ręka Twoja niech obdarza wciąż nadzieją.
Lud Twój, Panie, lud
pielgrzymi,
Prosi, byś był światłem.
Byś na drodze do królestwa
Wzmacniał serca swoim Ciałem.
Zostań, zostań wśród nas, o, Panie.
Twoja Krew niechaj jest napojem mocy,
Kieruje zapał kroków w Twoje ślady.
Jeśli radość gaśnie w sercach od słabości,
Twój głos sprawi, że obudzi się w nas świeżość.
Lud Twój, Panie, lud
pielgrzymi,
Prosi, byś był światłem.
Byś na drodze do królestwa
Wzmacniał serca swoim Ciałem.
Zostań, zostań wśród nas, o, Panie.
Twoje Ciało, o Jezu, rodzi Kościół,
Bo uczysz, żeśmy braćmi w pyle drogi.
Jeśli krzywdy niszczą światło Twej miłości,
Z Twego serca płynie nowe przebaczenie.
Lud Twój, Panie, lud
pielgrzymi,
Prosi, byś był światłem.
Byś na drodze do królestwa
Wzmacniał serca swoim Ciałem.
Zostań, zostań wśród nas, o, Panie.
* * *
239 . Miłość Boża cię przyzywa,
Byś rozgorzał nią i ty.
W Sakramencie się ukrywa,
By rozproszyć życia mgły.
Każdym drgnieniem swoim, Panie,
Serce czcić Cię nie ustanie
W tym świętym Sakramencie,
W każdym życia momencie.
Chcąc być blisko ukochanych,
Kryjesz, Panie, wielkość swą.
Koisz bóle, goisz rany,
Darzysz wszystkich łaską swą.
Choć i grzesznik przystępuje,
Miłość Twoja go przyjmuje.
Żyjesz w tym Sakramencie
Dla nas w każdym momencie.
Trudna jest do nieba ścieżka,
Czyha na nas grzechu noc.
Ale Jezus wśród nas mieszka,
By nam ufność wlać i moc.
Chcąc człowieka na wiek zbawić,
Ciało swoje nam zostawił.
Czcijmy Go w Sakramencie
W każdym życia momencie.
* * *
Dalej 
<< menu -
Skarbiec pieśni kościelnych
..
|